Wywiad z Panią Haliną
InterKadra: Dzień dobry, ja dzwonię z taką miłą wiadomością. Została Pani wybrana Opiekunką lutego w naszej firmie.
Pani Halina: Ojej dziękuję! Bardzo mi miło.
InterKadra: Czy opowie nam Pani jak została Opiekunką osób starszych? Jak to wszystko się zaczęło?
Pani Halina: Koleżanka poradziła mi żeby rozpocząć taką pracę. Stwierdziła, że jeśli uczyłam się kiedyś neimeickiego, mam bardzo dużo empatii, lubię starszych ludzi to byłabym bardzo dobrą opiekunką. Z racji tego, że miałam czworo dzieci pieniądze zawsze były potrzebne. Poszłam więc na kurs sanitariusza, później kurs opiekuna medycznego, pracowałam też w między czasie żeby nabrać doświadczenia i tak zostało. Pierwszy raz wyjechałam w 2007 roku.
InterKadra: A jak trafiła Pani do naszej agencji?
Pani Halina: To się stało dzięki koleżance. Powiedziała mi, że w tej firmie wypłaty są na czas, jest po prostu taka wiarygodna. Znajoma zadzwoniła do pana z InterKadry, on przepytał mnie ze znajomości niemeickiego i tak już zostałam. Z Państwa agencją jezdżę już drugi rok.
InterKadra: Proszę powiedzieć, co lubi Pani w swojej pracy?
Pani Halina: Uśmiech! Jak Podopieczna się śmieje, jak jest zadowolona, to mnie cieszy bardzo. Mam taką świetną Podopieczną, że po prostu pokochałam ją jak matkę.
InterKadra: Świetnie, zawsze bardzo miło słuchać takich słów. A czy ma Pani jakieś hobby/zainteresowania i czy znajduje Pani czas na zleceniu, aby je realizować?
Pani Halina: Bardzo lubię czytać książki, a najbardziej o tematyce historycznej. Jest też klub seniora, do którego chodzę regularnie. Kiedy jestem w Polsce na 6 tygodni to chodzimy na tańce bo uwielbiam też tańczyć, gramy w różne gry także czas wolny spędzam bardzo miło.
Na zleceniu niestety nie zawsze jest ten czas, ale jak się znajdzie to oczywiście biorę książkę i też czytam. Zależy jaka była noc, jeśli trzeba było wstawać do Podopiecznej to w przerwie po prostu odpoczywam. Jeśli jest noc spokojna to czytam, chodzę na spacery, zwiedzam.
InterKadra: Mam jeszcze jedno pytanie, z racji tego, że zbliżają się święta Wielkanocne, czy była Pani już kiedyś na zleceniu właśnie w tym okresie?
Pani Halina: Tak, ostatnio byłam i teraz również wyjeżdżam na święta. Rodzina u której jestem teraz świętuje, w innych domach niebardzo. Robimy świąteczne śniadanie, obiad, oprócz tego dekorujemy całe mieszaknie, różne zawieszki z króliczkami, jajeczkami. Jeśli córka Podopiecznej ma wolne to przyjeżdża i świętujemy wspólnie. Kiedyś moja Podopieczna grała na fortepianie, teraz, przez demencję zna tylko jeden utwór, ale ja codziennie jak jestem na zleceniu ćwiczę z nią rano i po południu żeby nie zapomniała tego utworu, kiedy gra jest bardzo szczęśliwa, ja biję brawo, jeszcze próbujemy tańczyć ze sobą. Trzeba ją wspierać żeby choroba się nie pogłębiała.
InterKadra: Piękna historia! Dziękuję serdecznie za rozmowę, jeszcze raz gratuluję wygranej i życzę wszystkiego dobrego!
Pani Halina: Dziekuję! Do usłyszenia.