Poradnik

Wycieczki z podopiecznymi, czyli aktywne spędzanie czasu latem
Jak wiadomo, najważniejsze jest dla nas zdrowie chorego. Powinniśmy starać się utrzymywać podopiecznego w ciągłym ruchu (o ile pozwalają na to ewentualne inne schorzenia).
Możliwości jest bardzo wiele. Może to być prosta gimnastyka, spacery po mieszkaniu, a przede wszystkim spacery na świeżym powietrzu, które zarówno wypełniają czas, jak i są źródłem podtrzymywania zdrowia.
Chory pobudzony po długim spacerze będzie miał zdecydowanie lepsze krążenie w organizmie, więcej chęci do życia. Co prawda będzie zapewne bardziej zmęczony, ale dzięki temu lepiej odpocznie, co umożliwi opiekunowi chwilę odpoczynku.
Jeśli zdrowie i siła opiekuna na to pozwalają, możemy wybrać się na wycieczkę po okolicy, wyjazdy do parku i na obrzeża miasta. Podopieczny zna okolice najlepiej, dlatego mógłby, rzecz jasna przy okazji, pokazać ciekawe miejsca swojemu opiekunowi czy opiekunce. Zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc to bardzo miłe zajęcie, a podopieczny może wtedy wrócić wspomnieniami do swoich przeżytych w danych miejscach przygód.
Należy jednak pamiętać, że są chorzy, którzy najlepiej czują się w znanym im środowisku, a wszelkie zmiany mogą wywołać niepożądane skutki, takie jak np. lęk, frustrację, a nawet agresję. Warto więc najpierw sprawdzić ich reakcję poprzez wyjście do pobliskiego parku lub do znajomych.
Z naszym podopiecznym czasem trzeba postępować delikatnie jak z dzieckiem. Być może będzie zainteresowany różnego rodzaju zajęciami dodatkowymi?
Nasz podopieczny, mimo postępu choroby, może uczestniczyć w takich zajęciach. Chory może być jeszcze bardzo samodzielny i wykonywać wiele czynności. Mogą się one wiązać z zapewnieniem mu przyjemności lub z naturalną potrzebą bycia pomocnym i potrzebnym w domu. Dostarczają one też choremu możliwości ruchu. Należy zwrócić uwagę na to, co lubił robić kilka czy kilkanaście lat wstecz.
Wszelkie czynności proponowane podopiecznemu dostosowujemy oczywiście do aktualnych możliwości chorego. Nasz podopieczny może pomagać w pracach ogrodowych (np. grabienie, zbieranie jabłek czy gałęzi) lub w kuchni, przy przygotowywaniu posiłków. Może (oczywiście pod naszym nadzorem) obierać kartofle, smarować kanapki czy zmywać naczynia. Niektórzy podopieczni lubią np. składać ręczniki czy ściereczki. To wszystko ma na celu motywowanie naszych podopiecznych, czyli maksymalne wykorzystanie ich potencjału. Ponadto daje radość i satysfakcję nie tylko nam, ale przede wszystkim im samym.
Prowadzenie życia towarzyskiego, wizyty u znajomych czy sąsiadów, uczestniczenie w uroczystościach rodzinnych, zapraszanie gości do siebie – wszystko to może być źródłem radości dla osoby starszej, którą się opiekujemy.
Należy jednak prosić rozmówców o takt i delikatność w kontaktach z twoim podopiecznym, a także o cierpliwość i wyrozumiałość względem jego dziwnych, a czasem „niegrzecznych” zachowań czy reakcji. Na ogół starsi lubią spotykać się z ludźmi, szczególnie znajomymi. Są wtedy uśmiechnięci i ożywieni. Witają wszystkich bardzo serdecznie. Starają się uczestniczyć w rozmowie albo przynajmniej przysłuchują się jej. Wraz z rozwojem choroby ich zainteresowanie rozmową słabnie, gdyż nie rozumieją już sensu wypowiadanych słów. Trzeba także pamiętać, że spotkanie towarzyskie może być dla naszego chorego źródłem stresu i lęku.
Wielu starszym osobom dużą przyjemność sprawia słuchanie radia i oglądanie telewizji. Dotyczy to zwłaszcza osób będących w początkowych fazach choroby.
Najdłużej chorzy na chorobę Alzheimera czy inne zespoły otępienne zachowują wrażliwość na muzykę. Muzyka często działa na nich kojąco, a nawet wycisza agresję. Każdy człowiek, również chory, ma swoje ulubione melodie, których słucha z przyjemnością. Starsze osoby szczególnie lubią przedwojenne piosenki z kabaretów. Muzykoterapia znana jest już od dawna i może uczynić wiele dobrego. Można też z naszym podopiecznym śpiewać jego ulubione piosenki. Chorych w początkowym okresie choroby warto też zabierać do kina, teatru czy na koncerty.
Osobom wierzącym zaś należy oczywiście zapewnić możliwość odbywania praktyk religijnych. Można im pomóc w mówieniu pacierza, czytać Biblię czy inne publikacje, chodzić z nim regularnie do kościoła. Można też modlić się z nimi w domu albo słuchać mszy nadawanej przez radio.
Bardzo ważne jest jak najczęstsze wspominanie z chorym przeszłości. Ćwiczy to pamięć twojego podopiecznego i sprawia mu przyjemność. Można z nim oglądać albumy ze zdjęciami z czasów młodości, ze wspólnych wakacji i wydarzeń w domu. Pokazywanie choremu jego własnych zdjęć pomaga mu w zachowaniu własnej tożsamości.
Zdjęcia dzieci, wnuków, innych bliskich i osób, które otaczają chorego, mogą pomóc w zapamiętaniu ich twarzy. Należy pokazywać je często choremu, wymawiając spokojnie i powoli imiona i nazwiska tych osób. Można też podawać różne informacje o nich, co ułatwi choremu ich identyfikację. Pokazując zdjęcia ze wspólnych przeżyć, dobrze jest opowiadać podopiecznemu o tych wydarzeniach.
Rozmawianie z chorym to też zapewnienie mu zajęcia. Trzeba jak najwięcej z nim rozmawiać. Mówiąc do chorego, dobrze przypomnieć mu, jaki jest dzień i godzina, gdzie jest, jacy ludzie go otaczają, jaki ma plan zajęć na dziś itp. Pomaga mu to w odnajdywaniu się w rzeczywistości. Nie należy jednak narzucać mu sposobu spędzania czasu. Niech jak najdłużej ma możliwość wyboru i niech robi tylko to, co sprawia mu przyjemność i na co pozwala jego stan zdrowia. Zajęcia muszą być dostosowane do jego możliwości i nie mogą wprowadzać w zły nastrój.